-Prawdziwy mors w każdą pogodę wejdzie do wody, choć optymalnie byłoby gdyby woda zamarzła i można byłoby kuć przerębel - mówi szef nowosolskich morsów Grzegorz Cegiełka.
Klub morsów Nowa Sól cały czas się rozwija i przybywa wielbicieli zimnych, ale także korzystnych dla zdrowia kąpieli. Obecnie liczy 35 członków, którzy współpracują m.in. z morsami z Kożuchowa, Zielonej Góry, Świebodzina i Sławy.
-Zapraszamy w niedzielę 8 stycznia od godz.12.00 będzie rejestracja uczestników kąpieli. O godz. 13.00 rozpocznie się wspólna rozgrzewka, a około 15 minut później wejdziemy do wody. Liczę, że około 100 osób wejdzie do wody. Nowością w tym roku zachęcamy do całkowitego resetu, czyli wejścia do wody na minutę i całkowitego zanurzenia ciała. W tym przypadku wchodzimy tylko w kąpielówkach i butach bez czapek i rękawic - dodaje mors Grzegorz, który organizuje spotkania w zimnej wodzie oraz zloty razem ze Stanisławem Łuszczki.
Dla początkujących lub mniej odważnych pozostaje opcja wejścia do wody w czapce i rękawiczkach i pozostanie w niej kilkanaście minut. Po kąpieli zaplanowane jest ognisko.