Nawet 10 lat pozbawienia wolności grozi obywatelowi Niemiec, który chciał przekupić gorzowskich policjantów. Mężczyzna jechał samochodem po alkoholu. Chwilę po badaniu trzeźwości włożył do notatnika służbowego policjantów pieniądze, aby ci odstąpili od swoich czynności. Został zatrzymany i usłyszał zarzuty.
Na pochwałę zasługuje obywatelska postawa kierowców, którzy poinformowali policjantów o niebezpiecznie jadącym samochodzie. Mundurowi zatrzymali wskazany pojazd do kontroli drogowej. Okazało się, że kierująca tego samochodu jest nietrzeźwa. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi jej do dwóch lat pozbawienia wolności.
38-letni mieszkaniec Zielonej Góry przyjechał w poniedziałek 11 stycznia do Urzędu Celnego załatwić sprawę. Pracownicy zorientowali się, że mężczyzna jest mocno pijany po czym wezwali policję. Mężczyzna przed przyjazdem patrolu próbował odjechać, nie zważając nawet na to, że przed maską stanął jeden z pracowników urzędu. Pijany kierowca uszkodził następnie radiowóz starając się uciec. Po zatrzymaniu i uniemożliwieniu dalszej jazdy, okazało się ze 38-latek miał ponad dwa promile alkoholu we krwi. Pomimo agresji i stawiania oporu policjanci odwieźli pijanego mężczyznę na posterunek policji. Jak powiedziała rzecznik KMP w Zielonej Górze nadkomisarz Małgorzata Stanisławska – mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy i za jazdę pod wpływem alkoholu grozi mu do dwóch lat więzienia.