Policjanci z Gorzowa Wielkopolskiego zatrzymali 39-latka, który zaatakował kobietę w autobusie MZK. Nikt nie zareagował. Napastnik wysiadł na kolejnym przystanku.
Wszystko wydarzyło się pod koniec lipca. Kobieta jechała autobusem MZK Gorzów Wielkopolski i siedziała na końcu pojazdu. Na wysokości ulicy Piłsudskiego do autobusu wsiadł mężczyzna, który obserwował kobietę.
– Jak wynika z nagrania, mężczyzna bez żadnego słowa zaatakował kobietę, uderzając ją w twarz, po czym wysiadł na najbliższym przystanku. Na podstawie relacji kobiety oraz monitoringu kryminalni zajęli się sprawą – relacjonuje podkom. Magdalena Ziętek z gorzowskiej policji.
Napastnik trafił do aresztu
We wtorek, 10 sierpnia, policjanci namierzyli podejrzanego w jednym z mieszkań na terenie miasta. 39-latek został zatrzymany i przetransportowany do aresztu. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia nietykalności cielesnej.
– 39-latek przyznał się do zarzucanego czynu, tłumacząc się, że nie wie, co było powodem takiego zachowania. Wobec mężczyzny prokurator zastosował dozór oraz zakaz kontaktowania i zbliżania się do kobiety – informuje podkom. Ziętek.
Przeczytaj też: Samolot z prezydentem wystartował z Babimostu bez kontroli lotów. Prokuratura wszczęła śledztwo
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub kontakt@newslubuski.pl
