Samochód stoczył się po deptaku w Zielonej Górze. Mogło dojść do tragedii (ZDJĘCIA)

Niebezpieczne zdarzenie w Zielonej Górze. Bus bez kierowcy stoczył się na deptaku pod pomnik Bachusa, gdzie uderzył w drzewko. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

Zgłoszenie o incydencie wpłynęło do dyżurnego policji w Zielonej Górze we wtorkowe przedpołudnie, 14 lutego, około godziny 10:00.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu dostawczego marki Iveco Daily zaparkował na deptaku i prawdopodobnie nie zaciągnął hamulca ręcznego lub hamulec ten po prostu „puścił”. Pozostawiony pojazd ruszył z miejsca i zaczął toczyć się w dół ulicy Kupieckiej. Ostatecznie auto dotarło pod pomnik Bachusa, gdzie uderzyło w jedno z zasadzonych niedawno drzewek, a następnie w sam pomnik.

Nikt nie ucierpiał

Na miejsce przyjechał patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego. Zdarzenie zostanie zakwalifikowane prawdopodobnie jako kolizja drogowa. Wówczas kierowcy grozić będzie mandat karny w wysokości minimum 1000 złotych oraz 6 punktów karnych.

Całe szczęście, że w chwili zdarzenia ruch pieszych na deptaku był niewielki i nikomu nic się nie stało. Sytuacja mogła się bowiem skończyć o wiele gorzej. W 2018 roku na zielonogórskim deptaku doszło przecież do podobnego zdarzenia, ale wówczas osobówka uderzyła w rowerzystkę.

Przeczytaj też: Zielona Góra kupuje trzy miniautobusy. Koszt? Prawie 4,7 miliona złotych