Pożar fermy drobiu koło Gorzowa. Tysiące indyków spłonęło żywcem (ZDJĘCIA)

Pożar koło Gorzowa Wielkopolskiego. Płonęła ferma drobiu w Starym Polichnie. Tysiące indyków spłonęło żywcem. Ogień gasiło 13 zastępów straży pożarnej.

Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim w sobotnią noc, 2 grudnia, chwilę przed godziną 2:00. W ogniu stanęła ferma drobiu przy ulicy Młyńskiej w miejscowości Stare Polichno (gmina Santok).

Płonął kurnik, w którym znajdowały się indyki. Dodatkowo ogień zaczął rozprzestrzeniać się na dom, który był przyłączony do budynku gospodarczego. Sytuacja była bardzo poważna.

Pożar fermy drobiu – indyki spłonęły żywcem

Początkowo do akcji wysłano zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Gorzowa Wielkopolskiego oraz pobliskie jednostki OSP. Pierwsze siły i środki były jednak niewystarczające do opanowania pożaru. Dodatkowo na miejscu występował problem z zaopatrzeniem wodnym z sieci hydrantowej. Wówczas do akcji zadysponowano kolejne samochody gaśnicze.

Wszyscy strażacy, którzy bezpośrednio pracowali w rejonie budynku, byli wyposażeni w aparaty powietrzne. Prądy wody podawano zarówno w natarciu na płonący kurnik, jak i w obronie budynku mieszkalnego. Dom w większości udało się uratować, ogień objął jedynie jego dach.

W płonącym obiekcie gospodarczym znajdowało się sześć tysięcy indyków. Niestety nie udało się ich uratować. Wszystkie spłonęły żywcem.

Pożar koło Gorzowa Wielkopolskiego – sytuacja opanowana

Po kilku godzinach akcji pożar został zlokalizowany, czyli nie rozprzestrzeniał się dalej. Wówczas strażacy rozpoczęli prace związane z dokładnym dogaszaniem. Wszystko trzeba dokładnie przegrzebać i przelać wodą, aby nie doszło do odnowienia się pożaru.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. To będzie ustalała już policja. Swoją opinię wyda także biegły z zakresu pożarnictwa.

Na godzinę 13:00 działania strażaków na miejscu pożaru cały czas trwają.

Przeczytaj też: Tragedia w Zielonej Górze. Potrącenie przez pociąg. Nie żyje mężczyzna (ZDJĘCIA)