Wadim Tyszkiewicz w ramach działalności senackiej zaprasza do współpracy młodych Lubuszan. Zgłosić może się każdy kto mając przed sobą dorosłe życie, chciałby się czegoś nauczyć, nabyć doświadczenia i zrobić coś fajnego, dającego satysfakcję.
- Praca parlamentarna to nie tylko czysta polityka, to też praca dla ludzi i pomoc w rozwiązywaniu ludzkich problemów. To kontakt z zagadnieniami, na które w zwykłym codziennym życiu trudno się natknąć. Oczywiście senator ma wbrew pozorom bardzo ograniczone kompetencje i możliwości choćby w stosunku do prezydenta miasta, jakim byłem. Ale czasami dobra rada czy interwencja w jakimś urzędzie też może dla ludzi wiele znaczyć. Wiele zależy od pomysłowości i chęci działania - informuje Wadim Tyszkiewicz.
Przy biurze senatora funkcjonują asystenci zawodowi i społeczni. To jakie zadanie przypadnie kolejnym współpracownikom zależy od zaangażowania i efektów wspólnej pracy.
- Asystenci społeczni pracują społecznie. Zawodowi mogą liczyć na niewielkie wynagrodzenie. Wszystko zależy od umiejętności, kompetencji, poświęconego czasu i efektów pracy. A na czym ta praca ma polegać? To zależy od inwencji. Czasami tej pracy jest mniej czasami więcej, czasami jest to godzina tygodniowo, czasami wiele godzin. Ale tu nie ma żadnego bezwzględnego obowiązku ani przymusu. To bardziej zależy od chęci i pomysłów na wspólne działanie - dodaje senator Tyszkiewicz. - Jestem człowiekiem czynu. Mam wiedzę i doświadczenie. Mam pomysły. Chcę pracować dla ludzi. A razem można zrobić więcej. A młodzi ludzie przy okazji mogą też się czegoś nauczyć, co im się przyda w dorosłym życiu. Korzyść obustronna.
Chętnych do współpracy senator Wadim Tyszkiewicz zaprasza na swój profil społecznościowy.
Czytaj także: Unijne dofinansowanie na wsparcie seniorów