Sytuacja miała miejsce na jednym z zielonogórskich osiedli mieszkaniowych. 33-letni mężczyzna wielokrotnie groził swoim sąsiadom pozbawieniem życia. Zachowywał się bardzo agresywne, co budziło uzasadnione podejrzenie ich spełnienia.
W środę, 20 stycznia, mężczyzna chciał podpalić drzwi od lokalu sąsiadów. Ci wezwali na miejsce patrol policji, który zatrzymał konfliktowego 33-latka. Mundurowi też nie mieli z nim lekko. W policyjnej celi zachowywał się tak agresywnie, że postanowiono wdrożyć procedurę szczególnego nadzoru nad zatrzymanym.
- Mężczyzna usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych, jednak nie przyznał się do tego czynu. Odmówił składania wyjaśnień oraz podpisania dokumentów procesowych - relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzeczniczka policji w Zielonej Górze.
Trafił do aresztu
W trakcie czynności okazało się, że 33-latek już rok temu był zatrzymany dokładnie za to samo przestępstwo. Gdy mieszkał na osiedlu Pomorskim, również groził sąsiadom.
Kierowanie gróźb karalnych zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat. - Sąd na wniosek prokuratora wydał postanowienie o aresztowaniu 33-latka na 3 miesiące - dodaje podinsp. Barska.
Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. Poszkodowane dwie osoby, w tym dziecko. W akcji śmigłowiec LPR (ZDJĘCIA)