Zgłoszenie wpłynęło do dyżurnego nowosolskich strażaków w sobotę, 13 lutego, około godziny 16:00. Świadkowie poinformowali o psie, który wszedł na zamarznięty staw, ale nie potrafił zejść z niego o własnych siłach.
Na ratunek wysłano zastęp straży pożarnej z Nowej Soli oraz miejscowych ochotników. - Ratownik ubrany w skafander i podpięty linką bezpiecznie poszedł po czworonoga, a następnie ściągnął go z lodu - relacjonuje asp. Sebastian Olczyk, rzecznik Komendy Powiatowej PSP.
Jak informują strażacy z Otynia, pies był mocno wychłodzony. Dlatego zabrano do go samochodu, gdzie szybko został ogrzany.
Poszukiwany właściciel
Pies jest cały i zdrowy. Tymczasowo trafił pod opiekę Weroniki Poryszko, sołtys Bobrownik. Strażacy liczą jednak na szybkie odnalezienie właściciela. Można skontaktować się z nimi m.in. poprzez wiadomość na Facebooku.
Przeczytaj też: Pożar suszarni w Sulechowie. Budynek doszczętnie spłonął
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Prześlij je do nas na Facebooku lub na Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.