Do nietypowego zdarzenia doszło w poniedziałek, 31 maja, na lubuskim odcinku autostrady A2. Do patrolu Inspekcji Transportu Drogowego podjechała załoga karetki, która poinformowała o najeżdżającym samochodzie marki Opel, którego kierowca dziwnie zachowuje się na drodze.
Po zatrzymaniu pojazdu do kontroli wszystko było już jasne. Mężczyzna z niemieckim obywatelstwem jechał bez przedniej szyby.
- Na pojeździe i kierowcy były widoczne ślady krwi. Kierowca wyjaśnił, że około 50 kilometrów stąd w jego pojazd uderzył kamień, który uszkodził przednią szybę. Podczas usuwania uszkodzonej szyby poranił się i stąd krew na nim oraz aucie - relacjonują inspektorzy.
Sprawę przejęła policja
Kierujący Oplem był trzeźwy. Inspektorzy przekazali kierowcę wraz z pojazdem do dyspozycji funkcjonariuszy policji, którzy przybyli na miejsce kontroli.
Przeczytaj też: Wypadek w Zielonej Górze. 91-letni kierowca potrącił mężczyznę na pasach
Jesteś w centrum wydarzeń? Zrobiłeś zdjęcie lub nagrałeś film? Wyślij to do nas na #dodajto lub Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.