Wszystko wydarzyło się we wtorek, 12 października. Leśniczy poinformował o próbie kradzieży drewna z Leśnictwa Kolsko. Na miejsce wysłano patrol policji z Nowej Soli.
Wpadł na gorącym uczynku
- Policjanci z Wydziału Prewencji pojechali we wskazane miejsce i zatrzymali sprawcę na gorącym uczynku. Dodatkowo systemy wykazały, że jest on poszukiwany przez nowosolską prokuraturę - informuje mł. asp. Justyna Sęczkowska, rzecznik nowosolskiej policji.
Zatrzymany 38-latek spędził noc w areszcie. Następnego dnia usłyszał zarzut wyrębu i kradzieży drzew z lasu. Mężczyzna przyznał się do winy i wkrótce stanie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Wypadek na krajowej "27" koło Zielonej Góry. Dachowało auto. Jedna osoba ranna