Funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Krajeńskich opublikowali ku przestrodze nagranie z pościgu. Wszystko wydarzyło się w rejonie miejscowości Dobiegniew.
- Kierowca osobowego Forda wykonywał niebezpieczne manewry. Jechał całą szerokością drogi i wyprzedzał inne pojazdy. Na drodze był spory ruch. Brakowało bardzo niewiele, aby doszło do tragedii - relacjonuje asp. Tomasz Bartos, rzecznik strzeleckiej policji.
Uderzył w drzewo i dachował
Szalony rajd 22-letniego mężczyzny zakończył się dopiero wtedy, gdy stracił panowanie nad pojazdem. Wtedy pojazd uderzył w drzewo i dachował. Mimo że zdarzenie wyglądało poważnie, to kierowca wyszedł z samochodu o własnych siłach.
- Od mężczyzny została pobrana krew do analizy. Dziś już wiemy, że 22-latek miał w organizmie niemal dwa promile alkoholu - informuje asp. Bartos.
22-latek usłyszał zarzuty związane z jazdą w stanie nietrzeźwości i niezatrzymaniem do kontroli. Odpowie również za szereg wykroczeń. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Wypadek na S3 koło Zielonej Góry. Ciężarówka uderzyła w radiowóz i służbę drogową (ZDJĘCIA)