Kradzieże na cmentarzach to częste zjawisko w całej Polsce. Najczęściej ściganie "cmentarnych hien" praktykuje się za pomocą kamer monitoringu, bo przecież najlepszy sposób na złodzieja to złapać za rękę albo nagrać. Tak było też w powiecie wschowskim.
Od kilku miesięcy do policji we Wschowie wpływały zgłoszenia o kradzieżach na terenie cmentarza w Sławie. Do pierwszego zdarzenia doszło w kwietniu. Wówczas z grobu zniknęły świeżo pozostawione kwiaty oraz wieniec. Od tego momentu ozdoby kradziono niemalże co chwilę.
- Nie tyle straty materialne były dotkliwe dla osób zgłaszających, co sam fakt odnoszący się do miejsca, na którym dokonano kradzieży - podkreśla kom. Maja Piwowarska, rzecznik wschowskiej policji.
"Cmentarne hieny" zatrzymane
Do sprawy zaangażowano miejscowych funkcjonariuszy z Komisariatu Policji w Sławie oraz straż gminną. Po przeanalizowaniu nagrań z kamer monitoringu okazało się, że za kradzieże odpowiadały dwie kobiety. Jednocześnie szybko udało się ustalić ich dane personalne.
Kobiety, które kradły na cmentarzu, zostały już zatrzymane. To mieszkanki gminy Sława. Teraz obie odpowiedzą za swoje zachowanie przed sądem. Za ograbianie grobu lub innego miejsca spoczynku zmarłego grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj też: Pożar pod Zieloną Górą. "Podpalacz jest na wolności. Boimy się, że spali nam dom" (ZDJĘCIA)