Pierwszy półfinałowy mecz eWinner 1. Ligi pomiędzy Stelemetem Falubazem Zielona Góra a Abramczyk Polonią Bydgoszcz w cieniu fatalnego wypadku Adriana Miedzińskiego. Wszystko wydarzyło się podczas ósmego biegu. Na ostatnim łuku podczas pierwszego okrążenia Adrian Miedziński jadący w białym kasku stracił panowanie nad motocyklem i zderzył się z żużlowcem Falubazu Maxem Frickiem. Zawodnicy upadli na tor na wysokości maszyny startowej.
Poszkodowanym zawodnikom natychmiast została udzielona pomoc, po chwili na torze znajdowała się już karetka, do której trafił nieprzytomny Adrian Miedziński. Zawodnik Polonii Bydgoszcz został przetransportowany do Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, gdzie przeszedł szczegółowe badania. Wszyscy z niecierpliwością czekali na nowe informacje dotyczące stanu zdrowia Miedzińskiego, jednak dopiero w sobotę rano przekazano nowe, smutne informacje.
- Adrian Miedziński przebywa w stanie śpiączki farmakologicznej w zielonogórskim szpitalu. Zawodnik został wprowadzony w ten stan po upadku. Przeprowadzone badania wykazały uraz aksonalny oraz urazy odcinka szyjnego i piersiowego kręgosłupa. - czytamy w komunikacie na stronie klubu Abramczyk Polonia Bydgoszcz.
Czytaj także - Falubaz Zielona Góra odpalił się w półfinale. Żużlowcy rozbili Polonię Bydgoszcz (ZDJĘCIA)