Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Żarach w piątkowe przedpołudnie, 23 września, przed godziną 11:00. W ogniu stanął dom w Gareji, kolonii znajdującej się w okolicy Lubska.

Trzy osoby poszkodowane

Do akcji wyruszyło sześć zastępów Państwowej i Ochotniczej Straży Pożarnej. W chwili przyjazdu pierwszego samochodu gaśniczego, budynek był już cały w ogniu. Płomienie wychodziły wszystkimi oknami oraz zajmowały również dach. Strażacy wyposażeni w aparaty powietrzne od razu rozwinęli linie gaśnicze i przy użyciu wody oraz piany rozpoczęli walkę z ogniem.

Jak informuje dyżurny żarskich strażaków, w wyniku pożaru poszkodowane zostały trzy osoby. To 18-latek, 17-latek oraz dziecko w wieku 6 lat. Na miejsce przyleciał śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Zielonej Góry oraz karetki pogotowia. Wszystkie osoby trafiły do szpitala w Zielonej Górze.

Do kolonii Gareja wezwano dodatkowo patrol policji. Mundurowi próbują skontaktować się z rodzicami poszkodowanych, którzy jak nieoficjalnie ustaliliśmy, wybrali się na grzyby.

Trwa dogaszanie pożaru

Sytuacja została już opanowana. Trwa dogaszanie, które z pewnością potrwa jeszcze przez kilka godzin. Niestety budynek nie będzie nadawał się już do dalszego zamieszkania. Dach całkowicie zawalił się do środka, natomiast ściany są bardzo mocno nadpalone.

Dokładna przyczyna pożaru nie jest znana. To wszystko będzie ustalał już biegły z zakresu pożarnictwa.

Przeczytaj też: Ktoś niszczy drzewa w Zielonej Górze. Nawiercił dziury i wlał truciznę (ZDJĘCIA)