Jarosław Kaczyński przyjechał do województwa lubuskiego. Był w Zielonej Górze, a dziś, 4 grudnia, zawitał do Nowej Soli. Wszystko w ramach kampanii pod hasłem "Dobry rząd na trudne czasy". Prezes Prawa i Sprawiedliwości spotkał się z sympatykami partii w hotelu przy Parku Krasnala. Spotkanie rozpoczęło się po godzinie 13:00.
Policja zabezpieczała teren wydarzenia
Jeszcze kilka godzin przed przyjazdem Kaczyńskiego w rejonie wydarzenia zgromadziło się wiele patroli policji. Na miejscu zjawili się między innymi mundurowi z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Gorzowie Wielkopolskim, a miejscowi i zielonogórscy funkcjonariusze z Wydziału Ruchu Drogowego stali przy przyległych ulicach. Licznie wspierali ich również nowosolscy policjanci z praktycznie wszystkich wydziałów, w tym Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego, dzielnicowi i kryminalni. Ponadto do Nowej Soli przybyli ze wsparciem na przykład mundurowi z Krosna Odrzańskiego. Łącznie pracowało tu około 200 policjantów oraz kilkadziesiąt radiowozów.
Działaniami funkcjonariuszy kierował, chociażby Pierwszy Zastępca Komendanta Wojewódzkiego Policji w Gorzowie Wielkopolskim insp. Bogdan Piotrowski oraz naczelnik Wydziału Sztab Policji KWP nadkom. Piotr Psiuk. Obecny był również Komendant Powiatowy Policji w Nowej Soli insp. Grzegorz Karpiński wraz z naczelnikami różnych wydziałów funkcjonujących w jednostce.
Ludzie protestowali w pobliżu spotkania z prezesem PiS
Wizyta Jarosława Kaczyńskiego w Nowej Soli identycznie jak w wielu miastach w Polsce wiązała się również z protestem. Niezadowoleni mieszkańcy miasta, ale również województwa lubuskiego zgromadzili się w okolicach budynku, gdzie odbywało się spotkanie i skandowali przeróżne hasła, w tym "Spieprzaj dziadu" lub "Będziesz siedział". Nie brakowało również antypisowskich transparentów oraz piosenek. Wśród ludzi obecni byli np. senator RP Wadim Tyszkiewicz oraz radny sejmiku województwa Grzegorz Potęga.
Protestujący znajdowali się po drugiej stronie jezdni, którą skutecznie oddzielał kordon policjantów m.in. z oddziałów prewencji, którzy byli w większości uzbrojeni w zestawy przeciwuderzeniowe. Mundurowi rozstawieni byli również w rejonie samego hotelu. Do budynku nie mógł zbliżyć się w zasadzie nikt.
W Nowej Soli w porównaniu do Zielonej Góry było spokojnie. Obyło się bez legitymowania wszystkich zgromadzonych. Mundurowi nie zabierali również protestujących do radiowozów.
Gdy spotkanie się zakończyło, a przeciwnicy Jarosława Kaczyńskiego odjechali, na miejscu cały czas pracowali policjanci. Nie było ich zbyt dużo, ale w rejonie nadal obecne były m.in. radiowozy SPPP Gorzów Wielkopolski pełne funkcjonariuszy oraz kilka patroli nowosolskiej policji. I tak ostatnie patrole odjechały spod hotelu dopiero po opuszczeniu budynku przez prezesa PiS.
Polityka wchodzi do policji?
Policja musi dbać o porządek i bezpieczeństwo każdego. Można wręcz stwierdzić, że powinna strzec zwykłego obywatela, złodzieja, jak i polityka. Często widać jednak ostatnimi czasy, jak wpływ polityki wyraźnie wkracza do policyjnej roboty, co negatywnie wpływa na odbiór całej formacji przez społeczeństwo.
Funkcjonariusze w całej Polsce są w znacznej liczbie wykorzystywani do zabezpieczania wydarzeń, w których najważniejszymi uczestnikami są najbardziej rozpoznawalni politycy Prawa i Sprawiedliwości. Część z nich mówi wprost, że robi się z nich po prostu "cieciów". Szeregowi policjanci w ostatnich czasach często odnoszą wrażenie, że są między młotem a kowadłem. Notorycznie lawirują na cienkiej linii niedopełnienie obowiązków - przekroczenie uprawnień, za co mogą zostać ukarani.
- Współczuję tym policjantom. Wszyscy muszą wykonywać rozkazy swoich przełożonych. Chciałbym więc zadać pytanie, kto wydał ten rozkaz. Ci policjanci będą w przyszłości rozliczani przez Polaków, ale mam nadzieję, że przede wszystkim ich dowódcy. Jakim prawem zwykły poseł ma taką obstawę i ochronę? Dlaczego kilkuset funkcjonariuszy musi chronić człowieka, który przyjeżdża na spotkanie ze swoimi wyborcami? - komentował Wadim Tyszkiewicz, senator RP.
Przeczytaj też: Wypadek koło Jasienia. Dachowanie osobówki. Jedna osoba została poszkodowana (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/13572-jaroslaw-kaczynski-w-nowej-soli-ponad-200-policjantow-w-akcji.html#sigProId14ca9e4681