Słońsk: Zatrzymali auto, w którym była marihuana. Później ujęli dilera

Marihuana, mefedron i trzech zatrzymanych. Wśród osób był 21-letni diler, któremu grozi nawet 10 lat więzienia. To efekt działań policjantów z Sulęcina.

Sprawa ma swój początek w ostatnich dniach. Wówczas na terenie gminy Słońsk w powiecie sulęcińskim patrol policji zatrzymał do kontroli samochód osobowy marki Audi. Funkcjonariusze kryminalni zwrócili uwagę na pojazd, bo krążył wokół różnych parkingów, jakby typował auta do kradzieży.

– Funkcjonariusze nadali sygnał do zatrzymania auta. W trakcie kontroli, od razu dało wyczuć się zdenerwowanie kierowcy i pasażera, wobec czego kryminalni przystąpili do przeszukania pojazdu – relacjonuje sierż. sztab. Klaudia Biernacka, rzecznik policji w Sulęcinie.

Wpadło dwóch mężczyzn. Zatrzymano też dilera narkotyków

W trakcie przeszukania we wnętrzu pojazdu ujawniono marihuanę. Kryminalni zatrzymali obu mężczyzn w wieku 31 i 26 lat. Starszy usłyszał już zarzut udzielania środków odurzających, a drugi zarzut posiadania narkotyków oraz przyrządu służącego do jego porcjowania.

Na tym sprawa się jednak nie zakończyła, ponieważ kolejne czynności doprowadziły do 21-letniego dilera. Policjanci zjawili się w jego miejscu zamieszkania, gdzie w wyniku przeszukania ujawniono ponad 150 gramów marihuany oraz mefedronu.

– Ten mężczyzna również został zatrzymany. Przedstawiono mu zarzuty dotyczące handlu narkotykami oraz posiadania znacznej ilości substancji i przyrządu do ich porcjowania. Teraz 21-latkowi grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności – informuje sierż. sztab. Biernacka.

Przeczytaj też: Wybuch paczki w Siecieborzycach. Najciężej ranna straciła dłoń i może stracić wzrok (ZDJĘCIA, FILM)