Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego straży pożarnej w Gorzowie Wielkopolskim w czwartkową noc, 23 lutego, 30 minut po północy. W ogniu stanął budynek przy ulicy Krótkiej w miejscowości Maszewo (gmina Deszczno).
W pierwszej kolejności do zdarzenia wysłano zastępy z gorzowskiej Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 oraz ochotników z OSP Deszczno i OSP Krasowiec. W chwili dojazdu pierwszych samochodów gaśniczych okazało się, że ogień obejmował już praktycznie cały obiekt. Ponadto płomienie zaczynały wychodzić na dach.
Konieczne było dodatkowe wsparcie
Pierwsze siły i środki były niewystarczające do opanowania pożaru, dlatego do Maszewa sukcesywnie wysyłano kolejne zastępy zarówno Państwowej, jak i Ochotniczej Straży Pożarnej. Do akcji wyruszyła między innymi cysterna gaśnicza o pojemności 25 tysięcy litrów wody, która stacjonuje na JRG nr 1 w Gorzowie Wielkopolskim. Łącznie w kulminacyjnym momencie działań na miejscu pracowało 12 zastępów.
Wygląd budynku sugerował, że w środku mogą być zwierzęta. Ostatecznie okazało się, że były kurnik przerobiono w zakład produkcyjny. Wszyscy strażacy, którzy bezpośrednio pracowali w rejonie budynku, byli wyposażeni w aparaty powietrzne. Działania gaśnicze prowadzono głównie z zewnątrz obiektu. W trakcie akcji pokrycie dachowe budynku zaczęło częściowo zawalać się do środka. Akcja gaśnicza, a następnie dokładne dogaszanie trwało kilka godzin.
Ostatnie zastępy odjechały z miejsca pożaru tuż przed godziną 5:00. Dokładna przyczyna zdarzenia nie jest obecnie znana. To będzie już ustalał biegły z zakresu pożarnictwa.
Przeczytaj też: Strażak z Gorzowa odszedł na emeryturę po 24 latach służby. Koledzy z jednostki zlali go wodą (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/13983-pozar-pod-gorzowem-plonal-budynek.html#sigProIdc75b890677