Policyjna realizacja została przeprowadzona w środę, 22 lutego. Mundurowi otrzymali informację, że na jednej z posesji pod Żarami mogą znajdować się kradzione dwa samochody marki Mercedes Sprinter. Pojazdy o łącznej wartości pół miliona złotych miały zostać skradzione tego samego dnia w Niemczech.
- Funkcjonariusze natychmiast pojechali na miejsce. Po wejściu na posesję na ich widok trzy osoby rozpoczęły ucieczkę. Po chwili po pieszym pościgu zatrzymany został jeden z mężczyzn oraz kolejno drugi. Tego samego dnia zatrzymany został także trzeci mężczyzna - relacjonuje nadkom. Aneta Berestecka, rzecznik policji w Żarach.
Rozbito dziuplę samochodową
Na terenie posesji funkcjonowała tzw. dziupla. Gdy tylko mundurowi zjawili się w środku, ujrzeli szereg części samochodowych pochodzących ze skradzionych Mercedesów. Wszystkie przedmioty zostały zabezpieczone.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy powiatu żarskiego. Dwóch miało 28, natomiast jeden 27 lat. Trafili oni do policyjnego aresztu. Następnie decyzją Prokuratury Rejonowej w Żarach zastosowano wobec nich zabezpieczenie majątkowe oraz środki zapobiegawcze w postaci dozorów i poręczeń majątkowych.
- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić im zarzuty paserstwa. Za tego typu przestępstwo może grozić od roku do 10 lat pozbawienia wolności - informuje nadkom. Berestecka.
Przeczytaj też: Rząd chwali się, że "rozdaje" wozy dla OSP. Nie ma jednak nic za darmo
https://newslubuski.pl/interwencje/14025-akcja-policji-pod-zarami-rozbito-dziuple-samochodowa.html#sigProId3be6f03d18