Wszystko wydarzyło się w sobotę, 15 kwietnia, w Nowej Soli. Około godziny 11:30 patrol z Wydziału Ruchu Drogowego kontrolował prędkość pojazdów przy użyciu laserowego miernika. W trakcie czynności na "suszarkę" złapał on kierowcę Seata, który przekroczył dopuszczalną prędkość.
- Funkcjonariusz próbował zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę, ale ten zignorował polecenie do zatrzymania się i pojechał dalej. Rozpoczął się pościg. Kierujący Seatem nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe i jechał dalej - relacjonuje mł. asp. Justyna Sęczkowska, rzecznik policji w Nowej Soli.
Kierowca był pijany
W trakcie ucieczki mężczyzna chciał na wprost przeciąć rondo doktora Władysława Kolbuszewskiego. Tak też zrobił, ale szybko zakończył jazdę. Przy okazji zniszczył on tabliczkę z nazwą ronda.
- Po sprawdzeniu stanu trzeźwości, okazało się, że mieszkaniec gminy Otyń miał ponad dwa promile alkoholu w organizmie. W związku z tym 48-latkowi zatrzymano prawo jazdy, a samochód został odholowany na koszt właściciela - informuje mł. asp. Sęczkowska.
Już wkrótce mężczyzna stanie przed sądem. Będzie odpowiadał za niezatrzymanie się do kontroli oraz jazdę w stanie nietrzeźwości. Za przestępstwa grozi kolejno do 5 i 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo za jazdę na "podwójnym gazie" 48-latek musi liczyć się z zakazem prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat oraz zapłatą co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej.
Przeczytaj też: Wypadek na S3 koło Nowej Soli. Osobówka uderzyła w ciężarówkę. Dwie osoby zostały ranne
https://newslubuski.pl/interwencje/14317-na-rondzie-prosto-szalencza-jazda-pijanego-kierowcy-w-nowej-soli-mial-ponad-2-promile.html#sigProId5575e0b7be