Pogranicznicy zainteresowali się samochodem, bo stał bez tablic rejestracyjnych. Szybko wyszło na jaw, że został skradziony w Niemczech. Pojazd został już zabezpieczony.
Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 8 maja. Patrol funkcjonariuszy ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku pełnił służbę na terenie Słubic. W trakcie pracy mundurowi zwrócili uwagę na samochód marki Mercedes Vito stojący na jednym z parkingów w mieście.
– Auto było zamknięte i bez oznak włamania, lecz nie miało założonych tablic rejestracyjnych. W trakcie oględzin pojazdu funkcjonariusze nabrali podejrzeń, że pojazd ten może pochodzić z kradzieży – relacjonuje ppor. SG Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Samochód skradziony w Niemczech
Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziło sprawdzenie pojazdu w systemach informatycznych. Wówczas na jaw wyszło, iż pojazd figurował od kwietnia 2023 roku w bazach danych jako skradziony. Kradzież miała miejsce w Niemczech, a dokładniej w Berlinie.
– Podczas oględzin w bagażniku ujawniono oryginalne niemieckie tablice rejestracyjne należące do tego auta. Mercedes został zabezpieczony przez funkcjonariuszy i odholowany na parking strzeżony – informuje ppor. SG Biskupik.
Mundurowi oszacowali wartość pojazdu na 80 tysięcy złotych. Dalsze czynności w tej sprawie prowadzi policja w Słubicach. Teraz to policjanci będą ustalali przede wszystkim, kto odpowiada za kradzież samochodu.
Przeczytaj też: Kierowca ciężarówki nie potrafił utrzymać toru jazdy na trasie S3. Wcześniej zażył leki