Wszystko zaczęło się w piątek, 12 maja. Patrol policji, który znajdował się na terenie gminy Siedlisko, zwrócił uwagę na rowerzystę, który jechał całą szerokością jezdni. Mundurowi postanowili zatrzymać go do kontroli.
- Podczas legitymowania funkcjonariusze wyczuli od kierującego woń alkoholu. Okazało się, że cyklista był nietrzeźwy. Badanie alkomatem wykazało, że 49-latek miał 3 promile alkoholu w organizmie - relacjonuje mł. asp. Justyna Sęczkowska, rzecznik policji w Nowej Soli.
Policjanci ukarali rowerzystę mandatem. Teraz będzie musiał zapłacić 2,5 tysiąca złotych.
Pijany rowerzysta wpadł też w Nowej Soli
Następnego dnia w ręce mundurowych wpadł kolejny miłośnik dwóch kółek. Tym razem mężczyzna przemierzał ulice Nowej Soli, jadąc zygzakiem.
- Mieszkaniec Nowej Soli miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Ten 40-latek również uszczuplił swój portfel o kwotę 2500 złotych - informuje mł. asp. Sęczkowska.
Policja podkreśla, że każdy nietrzeźwy kierowca stwarza poważne zagrożenie na drodze. W konfrontacji z poruszającymi się prawidłowo uczestnikami ruchu drogowego może być on przyczyną tragicznych w skutkach wypadków drogowych.
Przeczytaj też: Zielonogórzanin stracił ćwierć miliona złotych i został z kredytami. Tak działają oszuści