Wiele osób nieustannie udowadnia, że nie zasługuje na przyjaciela w postaci zwierzaka. Jednym z takich przykładów jest mieszkaniec Świebodzina, który za nic miał swoje dwa psy, które przebywały w warunkach zagrażających ich życiu i zdrowiu. O sytuacji poinformowali policję jego sąsiedzi.
Mundurowi ustalili właściciela i wraz z nim weszli do lokalu. Wówczas potwierdziły się przypuszczenia mieszkańców.
Grożą mu nawet 3 lata więzienia
- Mężczyzna miał pojawiać się jedynie raz na kilka dni. Nie wyprowadzał ich, nie miały dostępu do świeżej wody czy jedzenia. Mieszkanie również nie było sprzątane i czworonogi zmuszone były żyć w miejscu, gdzie załatwiały potrzeby fizjologiczne - relacjonuje asp. Marcin Ruciński, rzecznik policji w Świebodzinie.
39-latek próbował tłumaczyć się sytuacją życiową. Ostatecznie oba psy zostały zabezpieczone w schronisku, natomiast mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Jak przekazuje policja, właściciel psów przyznał się do winy i został zobligowany do ponoszenia kosztów utrzymania zwierząt w schronisku.
Przeczytaj też: Dziecko bez opieki na balkonie w Zielonej Górze. Do akcji ruszyli strażacy i policjanci (ZDJĘCIA)