Zatrzymano 30 obywateli Syrii, w tym 5 dzieci. Jechali w jednym busie do Niemiec

Samochód pełny nielegalnych imigrantów ujawniono nieopodal polsko-niemieckiej granicy. W środku podróżowało 30 obywateli Syrii, wiózł ich Uzbekistańczyk.

Wszystko wydarzyło się w poniedziałek, 4 września. Patrol funkcjonariuszy z Placówki Straży Granicznej w Tuplicach pełnił służbę na autostradzie A18. Pogranicznicy mieli za cel przeciwdziałanie nielegalnej migracji.

– Mundurowi zatrzymali pojazd marki Fiat Ducato o polskich numerach rejestracyjnych. Kierowcą tego pojazdu okazał się być obywatel Uzbekistanu, który przewoził w przestrzeni ładunkowej 30 obywateli Syrii, w tym 5 małoletnich dzieci – relacjonuje mł. chor. SG Paweł Gajdemski z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.

Nielegalni imigranci i kierowca zatrzymani

Szybka kontrola legalności pobytu wykazała, że cudzoziemcy przebywali w Polsce nielegalnie. Wszyscy chcieli dostać się do Niemiec, nie posiadając wizy lub innych dokumentów uprawniających do pobytu i przekraczania granicy. Obywatele Syrii mieli jedynie dokumenty potwierdzające pobyt na terytorium Słowacji. Tym sposobem zostali oni zatrzymani.

Funkcjonariusze zatrzymali też obywatela Uzbekistanu, który udzielał pomocy w przekroczeniu granicy. Dalsze czynności wykazały, że na początku roku złożył on wniosek do Wojewody Małopolskiego w sprawie wydania zezwolenia na pobyt czasowy. W związku z tym najprawdopodobniej zostanie wobec niego wydana decyzja o zobowiązaniu do powrotu do kraju pochodzenia.

Jak zaznacza mł. chor. SG Gajdemski, pojazd użyty do nielegalnego procederu był przystosowany do przewozu towarów. Stwarzało to bardzo duże zagrożenie dla życia i zdrowia przewożonych cudzoziemców.

Przeczytaj też: Akcja CBŚP w Lubuskiem. Rozbito gang tytoniowy. Zatrzymano kolejne osoby (ZDJĘCIA)