Zgodnie z prawem każde auto legalnie poruszające się po drogach powinno być wyposażone w dwie widoczne tablice rejestracyjne. Coraz częściej możemy jednak zauważyć pojazdy, które nie mają "blachy" na przednim zderzaku. Część kierowców tłumaczy, że tablice "nie pasują" lub "nie wyglądają" dobrze w zestawieniu z ich samochodem.
Policja zatrzymała kolejne auto bez "blachy"
W ostatnim czasie zielonogórscy policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego coraz częściej zatrzymują właśnie pojazdy bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Nie inaczej było w niedzielę, 8 października, w rejonie stadionu żużlowego przy ulicy Wrocławskiej.
Jeden z patroli zwrócił uwagę na zbliżający się do nich samochód marki McLaren. Mundurowi mimo udziału w zabezpieczeniu meczu postanowili zareagować na wykroczenie popełniane przez kierowcę i zatrzymali go do kontroli drogowej.
- To kolejny kierowca podążający za dziwną modą jazdy bez tablicy rejestracyjnej. Dodatkowo samochód miał niezgodne z przepisami kierunkowskazy w czerwonym kolorze. Funkcjonariusze zatrzymali kierującemu dowód rejestracyjny - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Przeczytaj też: Pijani kierowcy w Krośnie Odrzańskim i okolicach. Rekordzista zakończył jazdę w rowie