Wszystko wydarzyło się w piątek, 13 sierpnia. Funkcjonariusze Straży Granicznej ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku podczas służby w rejonie autostradzie A2 prowadzili dwa pościgi za złodziejami aut. Na początku postanowili zatrzymać do kontroli samochód osobowy marki Mazda na niemieckich numerach rejestracyjnych.
- Autem jadącym z Niemiec kierował mężczyzna, który nie zastosował się do wydanych poleceń do zatrzymania się i z bardzo dużą prędkością oddalił się w głąb Polski. Funkcjonariusze podjęli pościg za uciekającym pojazdem - relacjonuje por. SG Paweł Biskupik, rzecznik Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej.
Mężczyzna jechał brawurowo i lekceważył przepisy ruchu drogowego. Po kilkunastu kilometrach mundurowym udało się zatrzymać ściganą Mazdę. Kierował nią 25-letni obywatel Polski. Szybko okazało się, że pojazd, który miał założone inne "blachy" został skradziony w Niemczech. I tak 25-latek bez uprawnień do kierowania został zatrzymany i przekazany policji.
Drugiemu złodziejowi udało się uciec
Kilka godzin później funkcjonariusze podjęli próbę zatrzymania osobowego Hyundaia na polskich tablicach rejestracyjnych. Kierowca również nie zamierzał się zatrzymywać i znacznie przyśpieszył.
- Po krótkim pościgu autostradą i drogami leśnymi w okolicach Torzymia, funkcjonariuszom Straży Granicznej udało się odnaleźć ściganego Hyundaia. Kierowca zbiegł i pomimo podjętych działań, osoby nie udało się zatrzymać - informuje por. SG Biskupik.
W środku pojazdu znaleziono oryginalne, niemieckie tablice rejestracyjne wraz z dowodem rejestracyjnym, bo właśnie tam został skradziony. Zwrócono też uwagę na uszkodzoną stacyjkę. Pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym, a dalsze czynności w tej sprawie prowadzą policjanci.
Przeczytaj też: Wybory 2023. Znamy nowych posłów i senatorów z lubuskiego
https://newslubuski.pl/interwencje/15200-dwa-poscigi-za-zlodziejami-aut-w-lubuskiem.html#sigProId98cf871edd