Sytuacja miała miejsce w niedzielne popołudnie, 22 października, przed godziną 14:00. Na drodze krajowej nr 27 w pobliżu Wilkanowa pod Zieloną Górą doszło do zdarzenia drogowego z udziałem jednego samochodu osobowego.
Kierowca pojazdu marki BMW najprawdopodobniej w trakcie wychodzenia z łuku drogi stracił panowanie nad kierownicą. Następnie osobówka wypadła z trasy i dachowała.
"Nie dostosował prędkości do warunków"
Na miejsce przyjechały dwa zastępy straży pożarnej. Przybył także patrol policji z Wydziału Ruchu Drogowego.
Pojazdem podróżowały łącznie trzy osoby. Wszystkie opuściły auto jeszcze przed przyjazdem służb. Nie doznały one poważniejszych obrażeń, więc niepotrzebna była interwencja zespołu pogotowia ratunkowego.
- Kierujący BMW młody mężczyzna nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze. Zdarzenie zakwalifikowano jako kolizja, a kierowca został ukarany mandatem - informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Mundurowi przypominają, że przekraczanie prędkości to jedna z głównych przyczyn wypadków oraz kolizji. Apelują o zdjęcie nogi z gazu, szczególnie przy śliskiej nawierzchni.
Przeczytaj też: Pijany motocyklista uderzył w płot koło Zielonej Góry. "Nagle wstał i uciekł" (ZDJĘCIA)