Na lubuskim odcinku drogi ekspresowej S3 niejednokrotnie dochodzi do sytuacji, że kierowcy wjeżdżają pod prąd. Dzieje się tak mimo stosownego oznakowania i samego układu jezdni, która wymusza prawidłową jazdę. Niestety część z tych zdarzeń kończyła się tragicznie, ponieważ dochodziło do śmiertelnych wypadków drogowych.
Ostatnia niebezpieczna sytuacja na ekspresówce miała miejsce w poniedziałek, 8 kwietnia, po godzinie 16:00. Kierujący skuterem jechał pod prąd trasą S3 w rejonie Gorzowa Wielkopolskiego. W tej sprawie do gorzowskiej policji wpłynęło kilka zgłoszeń.
Pijany kierowca Gorzów Wielkopolski. Dalej nie pojechał
Patrol mundurowych udał się na trasę S3, gdzie zatrzymał 29-latka na skuterze. W chwili zatrzymania mężczyzna jechał już właściwą jezdnią w stronę Zielonej Góry.
- Szybko okazało się, dlaczego nie był on w stanie obrać właściwej drogi. W swoim organizmie miał ponad dwa promile alkoholu. Tłumaczył, że chciał dojechać do podgorzowskiej miejscowości - relacjonuje kom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Kierujący w rozmowie z policjantami opowiedział, że wjechał na S3, zawrócił i zaczął jechać pod prąd pasem awaryjnym. Kierowcy, którzy go wymijali, używali klaksonów i dopiero wtedy zorientował się, że jedzie pod prąd, więc postanowił przenieść skuter przez barierki i kontynuował jazdę już po właściwej stronie.
Jechał pod prąd na S3. Stanie przed sądem
29-latek został przewieziony do komendy policji, natomiast motorower odholowano. Wkrótce mężczyzna stanie przed sądem. Będzie odpowiadał za jazdę pod wpływem alkoholu i stworzenie zagrożenia w ruchu drogowym.
Przypominamy, że samo kierowanie w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila) to przestępstwo. Grozi za to kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz zakaz prowadzenia pojazdów od 3 do nawet 15 lat. Ponadto kierowca musi zapłacić co najmniej 5 tysięcy złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej. Dodatkowo zgodnie z nowelizacją prawa kierowcy, który wydmuchają powyżej 1,5 promila, tracą swoje pojazdy.
Przeczytaj też: Dramatyczna walka o życie mężczyzny w Zielonej Górze. "Mógłby nie przeżyć"
https://newslubuski.pl/interwencje/16108-jechal-pod-prad-trasa-s3-w-lubuskiem-moglo-dojsc-do-tragedii.html#sigProIda474f198ce