Wszystko wydarzyło się w niedzielę, 16 czerwca, w Zielonej Górze. Patrol funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego w trakcie działań na alei Zjednoczenia zatrzymali do kontroli pojazd typu microcar.
W trakcie sprawdzania microcara w bazach danych okazało się, że nie powinien on poruszać się po drodze. To z uwagi na fakt, iż dowód rejestracyjny został już wcześniej zatrzymany z uwagi na niewłaściwy stan techniczny pojazdu. To był jednak dopiero początek...
Jeździł bez prawa jazdy
Za kierownicę nie powinien wsiadać także sam mężczyzna. Zatrzymano mu uprawnienia do kierowania pojazdami za wcześniejszą jazdę po alkoholu.
- Mężczyzna interpretował przepisy na podstawie mitu z internetu, że na pojazdy typu czterokołowiec, microcar, uprawnień nie potrzeba. Prowadzenie microcara jest możliwe jedynie po uzyskaniu odpowiedniej kategorii prawa jazdy, w dzisiejszym przypadku kategorii B1 - informuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Wkrótce kierowca odpowie za swoje postępowanie przed sądem. Za jazdę po cofnięciu uprawnień do kierowania pojazdami grozi grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
Przeczytaj też: Lotnisko Zielona Góra - Babimost ma już system antydronowy. Był bardzo potrzebny (ZDJĘCIA)