Wszystko zaczęło się od kradzieży roweru. Sprawą zajęli się policjanci kryminalni ze Strzelec Krajeńskich. Pod koniec maja funkcjonariusze pojechali na teren powiatu gorzowskiego w miejsce, gdzie miał znajdować się kradziony jednoślad.
- Kiedy zapukali do wytypowanego domu, drzwi otworzyła kobieta i szybko potwierdziła swój związek z kradzieżą. W trakcie rozmowy z kobietą kryminalni wyczuli intensywny zapach narkotyków - relacjonuje st. asp. Tomasz Bartos, rzecznik policji w Strzelcach Krajeńskich.
Plantacja marihuany w specjalnym pomieszczeniu
Właścicielka stanowczo zaprzeczała, że ma związek z nielegalnymi substancjami. Kryminalni nie uwierzyli jej, a po chwili wszystko stało się już jasne.
- W sypialni, w łóżku znajdowało się ukryte wejście i schody do specjalnego pomieszczenia. Kiedy policjanci zeszli na dół znaleźli kilkadziesiąt krzewów konopi indyjskich i sprzęt do ich uprawy. Pomieszczenie posiadało specjalne oświetlenie i wentylację - informuje st. asp. Bartos.
To oczywiście nie koniec. W budynku była jeszcze jedna plantacja konopi. Zabezpieczono także amfetaminę i mefedron.
Narkotyki Gorzów Wielkopolski. Małżeński biznes
Właścicielka mieszkania została zatrzymana. Kilka dni później kryminalni ujęli jej męża. Oboje usłyszeli zarzuty. Dotyczą one kradzieży roweru, uprawy marihuany oraz usiłowania wprowadzenia do obrotu znacznych ilości substancji psychotropowych.
- Zarówno kobieta, jak i mężczyzna zostali tymczasowo aresztowani. Grozi im nawet 12 lat pozbawienia wolności - podkreśla rzecznik strzeleckiej policji.
Przeczytaj też: Zaginął Szymon Hała. Mija kolejna doba poszukiwań. Co się stało z 34-latkiem? (ZDJĘCIA)
https://newslubuski.pl/interwencje/16407-gorzow-wielkopolski-akcja-policji-zlikwidowano-plantacje-marihuany-ukryte-wejscie-do-pomieszczenia.html#sigProId71e5219308