O zaginięciu rodzina poinformowała policję wczoraj po godz. 22.00. Natychmiast po przyjęciu tej informacji policjanci rozpoczęli poszukiwania. Do akcji wprowadzono psy patrolowo-tropiące z Gubina i Krosna Odrzańskiego. Poszukiwania trwały do późnych godzin nocnych i rozpoczęły się ponownie zaraz po godz. 6.00 nad ranem.
- Funkcjonariusze prowadzili poszukiwania na terenach leśnych oddalonych od głównych dróg, w okolicy przydrożnych rowów, jak również rozpytywali mieszkańców, którzy dołączyli do poszukiwań - mówi st.sierż. Sylwia Betka, Komenda Powiatowa Policji w Krosnie Odrzańskim.
Mundurowi w kordonie, w odstępie co najmiej dziesięciu kroków przeszukiwali teren w okolicach Pławia, Gronowa, Łagowa oraz Trzebuli. Do poszukiwań miał być zadysponowany również śmigłowiec należący do Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, jednak ze względu na bardzo silny wiatr nie mógł w nich uczestniczyć.
Dziś po godzinie 14.00, krótko po opuszczeniu terenu przez ekipę Newsa Lubuskiego, został namierzony telefon zaginionego. We wskazane miejsce udał się policjant z psem. Trop okazał się trafny. Mężczyzna siedział około 500 metrów od swojego domu, w lesie. Karetka zabrała mieszkańca Gronowa do szpitala. Trwa wyjaśnianie okoliczności jego zaginięcia.
W całej prawie szesnastogodzinnej, zakończonej sukcesem akcji udział wzięły zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Dąbia, Szczawna i Ciemnic, Państwowa Straż Pożarna z Krosna Odrzańskiego, policjanci z jednostek z Zielonej Góry, Gubina a także Krosna Odrzańskiego, oraz leśnicy i osoby prywatne.
https://newslubuski.pl/interwencje/2706-szczesliwy-final-kilkunastogodzinnych-poszukiwan.html#sigProId3ef22e24e4