To miała być zwykła interwencja. Zielonogórscy policjanci otrzymali zgłoszenie o libacji alkoholowej w bloku przy ul. Konicza. Na miejsce udał się patrol policji.
– To bardzo trudna interwencja – mówi podinsp. Małgorzata Barska, KMP Zielona Góra. – Dyżurny stanowiska kierowania Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze otrzymał zgłoszenie, że w bloku przy Konicza jest libacja alkoholowa. Gdy policjanci przyjechali na miejsce, mężczyzna wykorzystał chwilową nieuwagę i zabarykadował się w mieszkaniu. Groził, że jeśli policjanci wejdą do środka ten wyskoczy przez balkon. Mężczyzna jest pod wpływem alkoholu. W mieszkaniu przebywa sam.
Na miejscu znajdują się policyjni negocjatorzy, straż pożarna oraz pogotowie. Strażacy przygotowali skokochron − sprzęt ratowniczy amortyzujący skok i zabezpieczający przed obrażeniami ludzi wyskakujących z pięter budynków. Pogotowie gazowe odcięło gaz z mieszkania.
Ulica Waryńskiego od skrzyżowania z Podgórną w kierunku ulicy Wyspiańskiego jest zablokowana. Policja kieruje ruchem.