Wszystko wydarzyło się we wtorek, 10 lipca. O godzinie 10:20 do dyżurnego gorzowskich strażaków wpłynęło zgłoszenie o bocianie, który zawisł na liniach energetycznych. Młody ptak nie przeżył tego zdarzenia.
Bocianie gniazdo ulokowane było na jednym ze słupów w Kłodawie. Nagle wypadł z niego młody bocian, który prawdopodobnie dopiero uczył się latać. Ptak spadł wprost na linie energetyczne.
Na miejsce wysłano zastęp straży pożarnej z OSP w Kłodawie oraz pracowników pogotowia energetycznego wraz z podnośnikiem koszowym. Na czas działań zablokowany został jeden pas ruchu.
Pracownicy energetyki sprawnie rozstawili podnośnik i po chwili zdjęli martwego bociana. Działania na miejscu zdarzenia trwały przez kilkanaście minut.