Do zderzenia doprowadził kierujący samochodem osobowym marki Volkswagen Polo, który z niewyjaśnionych przyczyn nagle zjechał na przeciwległy pas ruchu wprost pod ciężarówkę. Czujny kierowca zestawu za wszelką cenę próbował uniknąć wypadku. Mocno skręcił i po "skoszeniu" barierek drogowych z całym pędem wjechał w narożnik budynku. Pomimo tego manewru oba pojazdy zderzyły się ze sobą.
W wyniku zdarzenia najbardziej uszkodzony został Volkswagen. Miał on bardzo mocno zniszczony przód. Ponadto na drogę oraz chodnik wyleciało wiele cegieł i części z obu pojazdów.
Na miejsce wysłano 1 zastęp straży pożarnej z Międzyrzecza oraz kolejne dwa z miejscowej jednostki OSP. Strażacy sprawnie zabezpieczyli rozbite pojazdy oraz budynek. Szybko okazało się, że był to pustostan. Na szczęście w środku nikogo nie było.
Wkrótce w Przytocznej pojawił się podstawowy zespół pogotowia, który przebadał kierującego Volkswagenem. Mężczyzna został zabrany do szpitala na szczegółówe badania. Uskarżał się on jedynie na ból nogi. Z pewnością to duża zasługa kierowcy ciężarówki, który swoim manewrem zminimalizował skutki zderzenia pojazdów.
W międzyczasie na ul. Główną przyjechał patrol z międzyrzeckiej drogówki. Dotarł także oficer z Komendy Powiatowej PSP w Międzyrzeczu, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego oraz Wójt Gminy Przytoczna Bartłomiej Kucharyk. Wspólnie stwierdzono, że pustostan będzie nadawał się już do całkowitej rozbiórki.
Obrażenia kierującego osobowym Volskwagenem nie były na tyle poważne, aby przekroczyły liczbę 7 dni. Funkcjonariusze policji zakwalifikowali zdarzenie jako kolizję drogową.
https://newslubuski.pl/interwencje/5248-przytoczna-ciezarowka-mocno-uderzyla-w-dom-winny-kierowca-osobowki-ktory-zjechal-na-drugi-pas.html#sigProIdda43e1cf2a