Mężczyźni topili się na wysokości zejścia z rynku do jeziora Lubiąż. W czasie gdy świadkowie wzywali na miejsce zespół pogotowia i policję ratownicy WOPR przystąpili do akcji ratunkowej. Mężczyźni zostali szybko wyciągnięci z wody.

- Obaj byli kompletnie pijani. Z trudem się mogli wysłowić, a co dopiero mówić o samodzielnym utrzymaniu się na powierzchni - relacjonują sulęcińscy policjanci. Na dodatek mężczyźni korzystali z łodzi wyposażonej w silnik spalinowy. To mogło skończyć się tragicznie.

Jeden z mężczyzn uskarżał się na silne bóle w klatce piersiowej. Został on zabrany do szpitala przez załogę pogotowia. WOPR-owcy z Lubniewic przestrzegają wszystkich, którzy chcą korzystać z jednostki pływającej będąc w stanie nietrzeźwości, że koszt akcji ratunkowej i poszukiwawczej to kwota od 3 do 10 tysięcy złotych.