Oszuści wyłudzający pieniądze przez telefon ponownie zaatakowali. Tylko we wtorek, 23 października, podając się za policjantów usiłowali oszukać kilkoro zielonogórzan. Każdemu wmawiali, że prowadzą tajną akcję przeciwko oszustom „na wnuczka”. Jedna z osób, 68-letnia kobieta, przelała swoje oszczędności na fałszywe konto, natomiast inni w porę zorientowali się, że telefon od rzekomego funkcjonariusza to oszustwo.
Telefon 68-letniej mieszkanki Zielonej Góry zadzwonił przed południem. Rozmówca podawał się za policjanta, który prowadzi tajną akcję przeciwko oszustom „na wnuczka”. – Najpierw perfidnie wypytał kobietę o stan oszczędności, a potem w celu ochorny przed kradzieżą poradził szybko przelać pieniądze na specjalne, bezpieczne konto. 68-latka nie zorientowała się, że to oszustwo i przelała gotówkę na konto złodziei – relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska z zielonogórskiej policji.
Seniorka nie była jedyną osobą, do której zadzwonili oszuści. Kilku innych zielonogórzan również odebrało podejrzane telefony. Na szczęście wszyscy w porę zorientowali się, że jest to oszustwo, a o sytuacji powiadomili policję. Uniknęli w ten sposób utraty swoich oszczędności.
– Po raz kolejny ostrzegamy przed oszustami, którzy usiłują wyłudzać pieniądze dzwoniąc przez telefon i podając się za członka rodziny lub policjanta. Pamiętajmy, że osoby ogarnięte chęcią zdobycia pieniędzy nie cofną się przed żadnym sposobem i bardzo często żerują na uczuciach wrażliwych osób. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować policję – apeluje podinsp. Barska.