Już na samym początku akcji do zadysponowanych 2 zastępów z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 1 w Zielonej Górze zaalarmowano ochotników z Raculi oraz Starego Kisielina. Wszystko po to, aby jak najszybciej ograniczyć możliwość dalszego rozprzestrzeniania się pożaru.
Pierwsze zastępy pojawiły się na miejscu już po kilku minutach od zgłoszenia. Ogniem objęta była nieznacza część hałdy odpadów. Po blisko pół godzinie działań sytuacja była całkowicie opanowana. Pod koniec wszystko zostało jeszcze dokładnie przelane, aby nie doszło do ponownego zapłonu.
W tym roku to kolejny pożar na zielonogórskim wysypisku. Ostatnie miały miejsce w lipcu oraz sierpniu.