Wszystko wydarzyło się przed godziną 17:00. Kierowca elektrycznego autobusu marki Ursus City Smile zakończył bieg na pętli i opuścił kabinę. Nagle pojazd zaczął powoli staczać się wzdłuż ulicy. Po pokonaniu kilkuset metrów zjechał na chodnik, gdzie skosił słupki drogowe. W międzyczasie zdążył on jeszcze nieznacznie uderzyć w cztery osobówki stojące na parkingu.
Na miejsce wezwano patrol z Wydziału Ruchu Drogowego. Funkcjonariusze sprawnie ustalili cały przebieg zdarzenia. Jak się okazało, wszystkiemu winny był kierowca, który popełnił wręcz karygodny błąd. Kiedy opuszczał kabinę nie zaciągnął hamulca ręcznego.
Kierowca był trzeźwy. - Został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych - mówi podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji. Całe szczęście, że w pobliżu miejsca zdarzenia nie było ludzi.