Tragedia w Lipnie pod Zieloną Górą. Nie żyje 63-latek. W akcji śmigłowiec LPR (ZDJĘCIA)

W podzielonogórskim Lipnie (gmina Świdnica) około godziny 15:30 doszło do tragicznego zdarzenia. Dwaj mężczyźni wracali z prac polowych, jeden z nich jechał na przyczepie. Kiedy kierowca dojechał pod posesję okazało się, że pasażer nie ma funkcji życiowych. Niestety, pomimo długotrwałej reanimacji, 63-latka nie udało się uratować.

– Dwaj mieszkańcy Lipna wracali ciągnikiem z prac rolniczych. Jeden z nich jechał na przyczepie. Po dojechaniu na posesję okazało się, że u pasażera doszło do nagłego zatrzymania krążenia – relacjonuje podinsp. Małgorzata Barska, rzecznik zielonogórskiej policji.

Do akcji natychmiast wysłano podstawowy zespół pogotowia. Wyruszył również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy w Zielonej Górze, który wylądował na terenie posesji. Ratownicy medyczni wspólnie z lekarzem przez kilkadziesiąt minut prowadzili akcję reanimacyjną.

Niestety, pomimo długiej walki o życie mężczyzny, 63-latka nie udało się uratować. W międzyczasie do Lipna przybył już policyjny patrol z oddziału prewencji. Policjanci wspólnie z załogą śmigłowca oczekują teraz na przyjazd śledczych.

Wszystkie okoliczności tego zdarzenia nie są jeszcze znane. – Czekamy na prokuratora i grupę dochodzeniową-śledczą – dodaje podinsp. Barska.