Trwają poszukiwania 64-letniego mieszkańca Słubic, który w piątek wyszedł z domu i do tej pory nie powrócił. Mężczyzna choruje na Alzheimera. Szukają go policjanci, strażacy oraz mieszkańcy.
Wiesław Sawicki wyszedł z domu w piątek, 1 marca, między godziną 21:00 a 24:00. 64-letni słubiczanin choruje na Alzheimera i ma problem z budowaniem zdań. Ponadto może on nie wiedzieć jak się nazywa oraz gdzie mieszka.
Mężczyzna ubrany był w dniu zaginięcia w czarno-granatową zimową kurtkę i granatowe dżinsy. Nie ma on przy sobie dokumentów, lecz na ręce powinien mieć niebieską opaskę z napisem Alzheimer, o ile jej nie ściągnął.
W poszukiwania 64-latka zaangażowali się strażacy, policjanci oraz mieszkańcy miasta. Z biegiem czasu przeczesywany jest coraz to większy obszar. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna miał być widziany ostatni raz na trasie Słubice – Kostrzyn, kiedy o północy zatrzymywał samochody „na stopa”. Miał on przebywać w pobliżu miejscowości Lisów.
Każda osoba posiadająca jakiekolwiek informacje mogące pomóc w poszukiwanach może skontaktować się z rodziną dzwoniąc pod nr tel.: 794556965 lub 791830837 lub Komendą Powiatową Policji w Słubicach (95 759 28 11).
Wygląd zaginionego:
- Wzrost – 164 cm
- Włosy – krótkie, czarne
- Oczy – niebieskie
- Zarost – 3 dniowy
Fot. KWP Gorzów Wlkp., archiwum rodzinne