W sobotę kilka minut po godzinie 20 policjanci ze Strzelec Krajeńskich zostali skierowani na interwencję do Starego Kurowa. Zgłoszenia dotyczyło kierowcy osobówki, który miał wykonywać niebezpieczne manewry niedaleko boiska do gry w piłkę nożną.
W trakcie dojazdu na interwencję policjanci zauważyli na jednej z ulic W Starym Kurowie samochód opisany w zgłoszeniu. Kiedy próbowali zatrzymać auto do kontroli, jego kierowca nie reagował na sygnały mundurowych i zaczął uciekać. Kilkaset metrów dalej nieodpowiedzialny kierowca rozbił uderzył w przydrożny słup. Kiedy policjanci zbliżyli się na kilka metrów kierowca zaczął cofać i uderzył w radiowóz, a następnie kontynuował ucieczkę. Pomimo wielokrotnego używania przez policjantów sygnałów świetlnych i dźwiękowych nie miał zamiaru się zatrzymać. Tylko dzięki profesjonalnej interwencji mundurowych został bezpiecznie zatrzymany po kilku minutach na drodze gruntowej. Okazało się, że za kierownicą siedział 22-latek, dla którego próba ucieczki przed policjantami była tylko jednym z wielu przewinień jakie się dopuścił. Kierowca opla miał w organizmie ponad 1,5 promila alkoholu, a w samochodzie którym uciekał policjanci zabezpieczyli skradziony tego samego dnia telefon o wartości 1,5 tys. złotych. To jednak nie koniec długiej listy przewinień 22-latka.
Nieodpowiedzialny kierowca został ukarany mandatem w kwocie 2 tys. złotych za jazdę bez uprawnień, samochodem niepuszczonym do ruchu, który posiadał tablice rejestracyjne od innego pojazdu oraz spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
Źródło: mł. asp. Tomasz Bartos KPP w Strzelcach Kraj.