Do zdarzenia doszło w niedzielę, 30 czerwca, na ulicy Piaskowej w Nowogrodzie Bobrzańskim. Około godziny 1:30 nieznany sprawca potrącił samochodem dwie kobiety w wieku 39 i 40 lat. Policjanci ustalili, że wracały one z imprezy towarzyskiej. Postanowiły jednak jeszcze porozmawiać i usiadły na skraju chodnika.
- Nagle jedna z pokrzywdzonych zauważyła samochód osobowy jadący wprost na nie. Zdążyła jeszcze krzyknąć do koleżanki, żeby ta uciekała i w tej samej chwili poczuła silne uderzenie, a następnie straciła przytomność - relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik zielonogórskiej policji.
Jedna z poszkodowanych odniosła poważne obrażenia. U 39-latki stwierdzono złamanie miednicy, odmę płucną oraz krwiaka wątroby. Druga kobieta po opatrzeniu w szpitalu i wykonaniu szczegółowych badań została wypisana w niedzielę rano.
Sprawą zajęli się policjanci kryminalni. Funkcjonariusze zlokalizowali na jednej z posesji srebrny samochód typu van. Nie był to Volkswagen, o którym mówili świadkowie, ale postanowili go sprawdzić. - Pojazd nosił ślady uszkodzenia, które mogły powstać na skutek potrącenia. Właściciel, gdy tylko zobaczył policjantów, przyznał się do winy. Został zatrzymany i przesłuchany - informuje podinsp. Stanisławska.
Zatrzymany mężczyzna to 41-letni mieszkaniec gminy Nowogród Bobrzański. Usłyszał już zarzuty spowodowania wypadku drogowego i ucieczki z miejsca zdarzenia. Za te przestępstwa kodeks karny przewiduje karę do 4,5 roku pozbawienia wolności.
Niewykluczone, że zarzuty zostaną rozszerzone. Policjanci wystąpili do prokuratora o skierowanie wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie zatrzymanego.
https://newslubuski.pl/interwencje/6861-potracil-dwie-kobiety-w-nowogrodzie-bobrzanskim-policja-zatrzymala-41-latka.html#sigProId5b4fbf3e0a