Dzielnicowy to policjant pierwszego kontaktu. Jest on najbliżej ludzi i związany jest z lokalną społecznością. To od niego zaczynamy rozwiązywanie najczęstszych problemów czy też szukamy porady. W poniedziałek, 1 września, st. sierż. Tomasz Kawczyński był na obchodzie w swojej dzielnicy. To 32-letni dzielnicowy, który w Policji służy od 4 lat. Podczas spotkania u jednej z rodzin zwrócił uwagę wraz z obecną na miejscu mamą i babcią, że będący w domu 5-letni chłopczyk nagle zrobił się cały czerwony i nie może zaczerpnąć oddechu. Dziecko próbowało też wkładać do ust paluszki, aby coś z nich wyciągnąć. Dzielnicowy zachował zimną krew i zareagował błyskawicznie.
Ułożył dziecko w odpowiedniej pozycji i doprowadził do odkrztuszenia. Okazało sie, że chłopczykowi w oddychaniu przeszkadzał kawałek jabłka. Po udzielonej pomocy chłopczyk zaczął oddychać. Uspokojone dziecko wróciło do zabawy. Dzięki dotychczasowym szkoleniom funkcjonariusz doskonale wiedział w jaki sposób udzielić pomocy małemu dziecku. Wizyta zakończyła się w podwójnie pozytywny sposób. Wspólnie udało się również znaleźć rozwiązanie sytuacji, która była przyczyną wizyty dzielnicowego.
Pamiętajmy, że w każdym przypadku, kiedy potrzebujemy porady lub pomocy, możemy zwrócić się lub umówić na spotkanie z naszym dzielnicowym. Aby ułatwić sobie kontakt lub znaleźć dzielnicowego w nowym miejscu warto zainstalować aplikację Moja Komenda, która wskaże zdjęcie, numer do dzielnicowego oraz najbliższy posterunek Policji.