Do zdarzenia doszło we wtorek, 17 grudnia. Po godzinie 13:00 kierowca samochodu osobowego marki Ford jechał ulicą Wrocławską w Lubsku. Nagle zjechał z drogi i czołowo uderzył w betonowy słup. Mężczyzna podróżował z żoną i dzieckiem.
- Okazało się, że pan miał zatrzymanie krążenia. Trzech młodych chłopaków zachowało się na medal i ostrożnie wyciągnęli pana z samochodu. Zaczęli go reanimować - opowiada czytelnik Andrzej.
Ekipie zespołu pogotowia, który przybył na miejsce, udało się przywrócić krążenie. Ranny kierowca w stanie ciężkim został przetransportowany do szpitala w Żarach. Obecnie jego stan jest stabilny.
Postawę młodych chłopaków chwali Janusz Dudojć, Burmistrz Lubska. - Na szczególne wyróżnienie zasługuje postawa mieszkańców Lubska, którzy do przyjazdu karetki prowadzili reanimację poszkodowanego. Udzielenie pierwszej pomocy poszkodowanym jest naszym obowiązkiem, ale nie każdy podejmuje działania, które mogą uratować życie innym, ze strachu lub braku wiedzy. Tym bardziej dziękuję osobom, które zdobyły się na to, by pomóc i uratować życie! Dziękuję! - czytamy w komunikacie.
https://newslubuski.pl/interwencje/7818-powazny-wypadek-w-lubsku-trojka-mlodych-chlopakow-reanimowala-kierowce.html#sigProId8bd577d445
Przeczytaj też: Bezmyślny kierowca zastawił wyjazd straży pożarnej. "To częste zjawisko" (ZDJĘCIA)