Funkcjonariusze wciąż przypominają o panujących zasadach. Większość mieszkańców województwa podchodzi do wydawanych poleceń z należytą powagą, dziękując przy tym policjantom za ich służbę. Ci, którzy nie zamierzają współpracować, muszą liczyć się z surowymi sankcjami prawnymi i nawet wnioskiem o ukaranie do sądu. Funkcjonariusze sprawdzają, czy osoby poddane kwarantannie przebywają we wskazanym miejscu. W województwie lubuskim takich osób jest ponad 3400. Dotychczas w 344 przypadkach doszło do złamania zasad kwarantanny. W tych sprawach policjanci prowadzą czynności, które kończą się przekazaniem informacji do służb sanitarnych i wnioskiem o ukaranie do sądu. Policjanci przypominają także, że do dyspozycji osób pozostających w kwarantannie jest darmowa aplikacja „Kwarantanna domowa”.
Funkcjonariusze sprawdzają także miejsca, w których mogą grupować się ludzie wbrew obowiązującym zakazom. Wiele interwencji zgłaszają sami mieszkańcy, którzy są świadomi zagrożeń. Po każdym takim sygnale na miejscu zjawia się patrol. Z radiowozów płyną komunikaty głosowe ostrzegające i informujące o obecnej sytuacji. Niestety nie każdy akceptuje zakaz gromadzenia się czy zasady dotyczące przemieszczania się.
W Gorzowie Wlkp. policjanci musieli reagować, bo kilka osób, zamiast spędzać czas w domu, wyszło do parku na towarzyskie spotkanie. Podczas jednej z interwencji policjanci zmuszeni byli zatrzymać 66-letniego mężczyznę. Podczas gdy jego koledzy wsłuchali się w polecenia policjantów i poszli do domu, on stał się agresywny i za nic nie chciał wykonywać poleceń mundurowych. Właśnie dlatego musiał wytrzeźwieć w policyjnej celi. Na szczęście podobne sytuacje zdarzają się rzadko. Zazwyczaj mieszkańcy rozumieją obowiązujące zasady i są wdzięczni funkcjonariuszom za ich służbę.
https://newslubuski.pl/interwencje/8316-lubuscy-policjanci-w-walce-z-koronawirusem-344-przypadki-zlamania-zasad-kwarantann.html#sigProIdd01d83c5e5
Źródło: podkom. Grzegorz Jaroszewicz, Zespół Prasowy KWP w Gorzowie Wlkp.