Strażacy z Witnicy koło Gorzowa Wielkopolskiego dostali zgłoszenie o wypadku drogowym. Gdy jechali na miejsce, uderzyli w osobówkę. Ich wóz wypadł z drogi i zarył w ziemię.
W środę, 15 kwietnia, około godziny 14:00 na skrzyżowaniu drogi wojewódzkiej nr 132 z drogą do miejscowości Nowiny Wielkie zderzyły się dwa samochody osobowe. Do wypadku wezwano kilka jednostek straży, w tym zastęp z Ochotniczej Straży Pożarnej w Witnicy. Druhowie, gdy dojeżdżali do wypadku, sami wpadli w tarapaty.
W miejscowości Białcz z wozem gaśniczym marki Mercedes pędzącym na sygnałach zderzył się samochód osobowy. – Strażacy uderzyli w osobówkę jadącą z naprzeciwka – informuje podkom. Maciej Kimet z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wielkopolskim.
Samochód pożarniczy tuż po kolizji wypadł z trasy. Przód pojazdu zarył w ziemię, natomiast tył został w rowie. Na szczęście wszyscy strażacy wyszli ze zdarzenia bez szwanku. Ucierpiał jedynie pojazd.
– Policjanci ustalają dokładne okoliczności zdarzenia – dodaje podkom. Kimet.
Na pomoc wezwano strażaków ze Świebodzina
Ochotnicy z Witnicy samodzielnie przełożyli sprzęt do innego samochodu i opróżnili zbiornik wodny. Z pomocą wezwano do nich strażaków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Technicznego ze Świebodzina.
– Ciężki sprzęt pomoże ochotnikom bezpiecznie wyciągnąć pojazd i zaholować go do jednostki – mówi bryg. Bartłomiej Mądry, rzecznik Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim. Na chwilę obecną nie wiadomo jakich zniszczeń doznał średni samochód gaśniczy. Na pewno ma on uszkodzone zawieszenie.
Przeczytaj też: Pożar kurnika pod Gorzowem. Około 20 tysięcy kurczaków spłonęło żywcem (ZDJĘCIA)