Pożar w Siedlisku koło Nowej Soli. Płonęła opuszczona hala. Strażacy pracowali na miejscu przez ponad pięć godzin.
Pożar Siedlisko. Hala w ogniu
Pożar hali w Siedlisku wybuchł w niedzielę, 16 marca, przed godziną 1:30. W ogniu stanął opuszczony budynek położony przy ulicy Długiej, który graniczył z lasem. Płomienie rozprzestrzeniały się bardzo szybko, obejmując przede wszystkim kolejne części dachu.
Do akcji wyruszyły trzy zastępy Państwowej Straży Pożarnej z Nowej Soli. Przyjechały też zastępy ochotników z OSP Siedlisko, OSP Przyborów oraz OSP Lubięcin. W chwili dojazdu pierwszego samochodu gaśniczego cały budynek był już w ogniu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo z News TV:
Pożar Nowa Sól. W akcji 5 zastępów straży pożarnej
Strażacy podali kilka prądów wody w natarciu na płonący budynek. Początkowo działania gaśnicze prowadzono jedynie od zewnątrz. Po czasie dach opuszczonej hali całkowicie zawalił się do środka obiektu.
Działania strażaków trwały przeszło pięć godzin i zakończyły się przed 7:00. Na szczęście nikt nie został poszkodowany. Po godzinie 14:00 strażacy ponownie wrócili na miejsce, aby dogasić pojedyncze elementy budynku, które wciąż się tliły. Przyczyna pożaru nie jest dokładnie znana, ale z racji, że budynek był opuszczony, istnieje wysokie prawdopodobieństwo podpalenia.
– Osobiście podziękowałem strażakom za ich profesjonalizm i poświęcenie. Dzięki ich szybkiej reakcji i ciężkiej pracy udało się uniknąć większej tragedii. Jeszcze raz składam wyrazy uznania dla wszystkich, którzy brali udział w akcji. Dziękujemy za Waszą służbę! – napisał w mediach społecznościowych Daniel Kołtun, wójt gminy Siedlisko.
Przeczytaj też: Pożar w Nowej Soli. Płonęły ciężarówki. W akcji 4 zastępy straży pożarnej (ZDJĘCIA)