Agresor drogowy w Zielonej Górze. Za wszelką cenę próbował wyprzedzić auto w centrum. Jechał nawet po chodniku. Wszystko się nagrało.
Agresor drogowy Zielona Góra
Do szokującego zdarzenia w centrum Zielonej Góry doszło przed kilkoma dniami. Kierowca samochodu osobowego marki Nissan, jadąc po placu Jana Matejki, próbował za wszelką cenę wyprzedzić pojazd marki Jeep, który znajdował się przed nim.
– W wąskiej uliczce nagminnie łamał zasady ruchu drogowego. Podczas manewrów podjął kilka prób wyprzedzenia pierwszego pojazdu wjeżdżając na chodnik, wyprzedzenia na przejściu dla pieszych lub poruszając się po miejscach wyłączonych z ruchu dla pojazdów – relacjonuje podinsp. Małgorzata Stanisławska, rzecznik policji w Zielonej Górze.
Policja Zielona Góra. „Policjanci nie będą pobłażać”
Kierowca Jeepa, widząc usilne starania mężczyzny, dodatkowo zaczął zajeżdżać mu drogę. W pewnym momencie kierujący Nissanem w końcu wyprzedził pojazd. Wtedy zatrzymał się, wyszedł ze auta i wyrwał przednią tablicę rejestracyjną z Jeepa.
– Takie zachowania są bardzo niebezpieczne i mogą doprowadzić do poważnych zdarzeń drogowych, dlatego policjanci nie będą im pobłażać. Skierowali w tej sprawie wniosek o ukaranie do sądu. Ponadto kierującemu Nissanem zatrzymali prawo jazdy i poinformowali organ je wydający o konieczności skierowania go na dodatkowe badania lekarskie – informuje podinsp. Stanisławska.
Agresja drogowa Zielona Góra. Jest nagranie
Cała sytuacja została zarejestrowana przez kamerę monitoringu zamontowaną w autobusie MZK. Poniżej umieszczamy nagranie ze zdarzenia.
Co na to mieszkańcy? „Cymbał, to mało powiedziane” – komentuje Wioletta. „Zabrać prawo jazdy i po kłopocie” – podkreśla Damian. „Naj**any czy poj**any?” – dodaje Klaudia.
Przeczytaj też: Wpadli, bo jechali autem z wybitą szybą. Później było tylko gorzej