Do tragedii doszło w piątkowe popołudnie, 4 września, o godzinie 13:30. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierowca samochodu osobowego marki Volkswagen Golf jechał ulicą Szkolną w Białczu. Gdy mimo działającej sygnalizacji świetlnej wjechał na niestrzeżony przejazd kolejowy, w bok jego pojazdu uderzył pociąg.
Maszynista nie miał żadnych szans, aby zwolnić. Z impetem wbił się w osobówkę i przepchał ją po torach przez blisko 500 metrów.
Zginęła jedna osoba
Do akcji wysłano zastępy straży pożarnej z Gorzowa i Witnicy, patrole policji oraz zespół pogotowia. - Niestety życia rannego kierowcy samochodu osobowego nie udało się uratować. Ustalamy jego tożsamość - mówi podkom Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik gorzowskiej policji.
Na miejscu cały czas pracują policjanci i przeprowadzają oględziny. Wkrótce na miejsce wypadku przybędzie prokurator oraz przedstawiciele PKP. Szlak kolejowy na odcinku Kostrzyn nad Odrą - Gorzów jest całkowicie zablokowany.
Aktualizacja Kierowcą okazał się 29-letni policjant z Gorzowa Wielkopolskiego. Na co dzień pełnił służbę w Wydziale Ruchu Drogowego.
https://newslubuski.pl/interwencje/9180-tragiczny-wypadek-na-przejezdzie-kolejowym-kolo-gorzowa-nie-zyje-kierowca-osobowki.html#sigProId15160bf179
Przeczytaj też: Nowe karetki w Łagowie i Krzeszycach. W Zielonej Górze pomoże motoambulans