Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do dyżurnego gorzowskich strażaków w środowy wieczór, 23 września, około godziny 19:00. W ogniu stanęło poddasze budynku mieszkalnego w Krasowcu.
Do akcji wysłano 8 zastępów straży pożarnej. Przybyli też pracownicy pogotowia energetycznego. W obiekcie odcięto wszystkie media. Na szczęście wszyscy lokatorzy opuścili dom jeszcze przed przyjazdem służb.
- Obecnie sytuacja jest opanowana, trwa dogaszanie. Dokładna przyczyna pożaru nie jest jeszcze znana. Świadkowie relacjonowali, że w budynek uderzył piorun - mówi bryg. Bartłomiej Mądry, oficer prasowy Komendy Miejskiej PSP w Gorzowie Wielkopolskim.
Przeczytaj: Strażak z Gorzowa zakażony koronawirusem. 24 osoby trafiły na kwarantannę