W środę, 7 października, tuż przed godziną 22:00 kożuchowscy policjanci udali się „na sygnale” do jednego z mieszkań w Kożuchowie. Ze zgłoszenia wynikało, że kobieta potrzebuje pomocy, gdyż została pobita przez swojego partnera. Sytuacja nabrała dynamicznej akcji z uwagi na fakt, że było narażone życie i zdrowie człowieka.
Drzwi do mieszkania były otwarte. W pokoju, na łóżku leżał nietrzeźwy mężczyzna, a w fotelu siedziała kobieta. Osoby te nie posiadały widocznych obrażeń mogących wskazywać, że doszło do stosowania przemocy. Nikt nie ucierpiał i nie potrzebował pomocy medycznej. W rozmowie ze zgłaszającą ustalono, że na numer alarmowy zadzwoniła, bo przypomniało się jej, iż trzy tygodnie temu, wywróciła się i „trochę się potłukła”.
Kobieta nie była w stanie racjonalnie wytłumaczyć, po co wzywała policję skoro nie doszło do „złamania” prawa. Mundurowi sporządzili wniosek do sądu za bezpodstawne wezwanie patrolu. Policja nigdy nie bagatelizuje takich zgłoszeń. Wszystkie fakty i niepokojące sygnały są natychmiast sprawdzane i weryfikowane. Czasami do jednego zdarzenia jedzie kilkadziesiąt osób oraz pobierany jest specjalistyczny sprzęt.
Niestety wiele zgłaszanych interwencji się nie potwierdza. Policjanci informują i przestrzegają przed nieuzasadnionym wezwaniem służb. Wywołanie niepotrzebnej czynności, czy wprowadzenie w błąd organów porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 złotych. A informacje nieprawdziwe w poważniejszych, nieuzasadnionych zdarzeniach, narażają na odpowiedzialność karną.
Źródło: młodszy aspirant Renata Dąbrowicz – Kozłowska, Komenda Powiatowa Policji w Nowej Soli